Dnia 11 listopada polowaliśmy metodą z ambon na obwodzie 217. Prowadzącymi byli Koledzy Kuba i Przemek. Pogoda tego dnia była wręcz wspaniała i od samego rana polowanie zapowiadało się, że będzie bardzo udane – wszyscy byli tego samego zdania. Na zbiórce przywitał nas sygnał Powitanie.
Wszyscy niecierpliwie czekali na losowanie stanowisk.
Pospiesznie wyruszyliśmy w knieje gdzie czekała na nas piękna jesienna aura.
Już od samego początku polowania po lesie niosły się odgłosy wystrzałów – zwierzyna dopisała. Po pierwszym miocie na rozkładzie znajdowało się kilka sztuk zwierzyny grubej. Przerwę zorganizowano w pobliżu leśniczówki Ostena Młyn, gdzie Koleżanka Fredzia czekała na nas z pyszną grochówką i rogalami Marcińskimi. Drugi miot również był bardzo udany, tak że na stanicę wszyscy wracali w dobrych humorach. Prowadzący przystąpili do ogłoszenia Królów Polowania.
Królem Polowania strzelając jelenia byka i sarnę kozę został Kolega łowczy – Edziu, któremu Serdecznie Gratulujemy. Darz Bór.
Pierwszym vice Królem został Kolega Rysiu, który pozyskał jelenia byka. Gratulujemy. Darz Bór.
Drugim vice Królem został Kolega Jan, któremu Św. Hubert również darzył jeleniem bykiem. Gratulujemy. Darz Bór.
Tego dnia pierwszą zwierzynę na polowaniu zbiorowym w swojej myśliwskiej karierze strzelił Kolega Michał, który z rąk Honorowego Prezesa przyjął Chrzest Myśliwski. Koledze Michałowi Gratulujemy. Darz Bór.
Hubert darzył także inny Kolegom: Kolega Michał pozyskał łanie i cielaka jelenia, Kolega Piotr i Maciej po jednej łani jelenia, Kolega Maciej i Kuba po jednym dziku a Kolega Bartek sarnę kozę. Wszystkim Serdecznie Gratulujemy. Darz Bór.
Po ogłoszeniu Królów Polowania i oddaniu hołdu upolowanej zwierzynie polowanie zostało zakończone a wszyscy uczestnicy udali się na smaczny poczęstunek, serwowany przez naszą Koleżankę Fredzię, której Serdecznie Dziękujemy. Darz Bór.
Na stanicy Koledzy Zbyszek i Bartek przypomnieli o walce młodego chłopaka z Nowego Tomyśla z ciężką chorobą. Na znanych portalach społecznościowych przeprowadzane są aukcje i prowadzona jest pomoc dla Macieja, który jeszcze kilka lat temu uczestniczył z nami w polowaniu zbiorowym jako naganiacz. Zebrani myśliwi nie szczędzili grosza dla chorego chłopaka. Życzymy szybkiego powrotu do Zdrowia.
Darz Bór.