13 lipca Kolega Prezes odstrzelił sarnę kozła o selekcyjnym porożu w rejonie Glinno. Jak dobrze wiemy rejon tej jest bardzo mocno zurbanizowany i co chwilę można spotkać tam spacerowiczów więc polowanie z zachowaniem obowiązujących przepisów wcale nie należy do łatwego. Na pewno nie wielu myśliwych tam poluje i dlatego można tam spotkać starego kozła, takiego co bliżej mu do miasta niż do lasu, takiego „podmiejskiego”.

Koledze Zdzisławowi Gratulujemy. Darz Bór.

05 lipca, rankiem Kolega Tomasz wybrał się zapolować na kozła wypatrzonego podczas ostatnich łowów na rejonie Nafta, obwód 223. Kozioł wczesnym rankiem już żerował z kozą, niestety odległość prawie 1000 m nie dawała pewności myśliwemu, że to ten rogacz. Podchód łanem kukurydzy z kroku na krok utwierdzał łowcę, że to upatrzony wcześniej osobnik. Gdy odległość pozwalała na pewny strzał sarny nagle zerwały się, kozioł czmychnął w lewy a koza w prawy łan zboża. Na szczęście dla myśliwego po 15 minutach rogacz postanowił wrócić do swej wybranki i tym samym ukazał się myśliwemu, który miał dosyć czasu na oddanie celnego strzału.

Na pokocie niemłody osobnik o kapitalnych różach.
Tripod-uchwyt do smartfonu, samowyzwalacz włączony na 10 sekund, ułożenie zwierza na prawym boku, złom, ostatni kęs i pamiątkowe zdjęcie gotowe.

Gratulacje. Darz Bór.

W pogodny ranek, 21 czerwca Kolega Darek odstrzelił starego „prawie” szydlarza, którego zauważył przypadkiem kilka tygodni temu gdy ten opuścił swoją ostoję goniąc młodego konkurenta. Niestety kolejne zasiadki nie przynosiły efektu. Dopiero w sobotni ranek doszło do kolejnego, nieoczekiwanego spotkania, które zakończyło się celnym strzałem.

Koledze Darkowi Gratulujemy. Darz Bór.

17 czerwca podczas wieczornego polowania Kolega Maciej odstrzelił na obwodzie 222 sarnę kozła z porożem w formie nieregularnego szóstaka.

Koledze Maciejowi Gratulujemy. Darz Bór.

Już kilka lat Kolega Tomasz posiada uprawnienia do polowania na samce zwierzyny płowej ale jak do tej pory nie udało mu się upolować ani kozła ani jelenia byka.

10 czerwca Nasz Patron uśmiechnął się do myśliwego i na wieczornym polowaniu na rejonie Kozie Laski Kolega Tomasz odstrzelił swojego pierwszego kozła w swojej myśliwskiej karierze.

Bardzo ładny kozioł Kolego Tomaszu. Gratulacje. Darz Bór.

„Generalnie kilka kozłów selekcyjnych w tym sezonie odpuściłem w poszukiwaniu myłkusa, niestety bezskutecznie. Na szczęście Św. Hubert na otarcie łez i za determinację wystawił całkiem fajnego, mocnego widłaka o nienagannym uperleniu, który też bardzo cieszy szczęśliwego strzelca.”

Autor tekstu: Kolega Bartosz.

Koledze Bartoszowi Gratulujemy, Darz Bór.

22 maja Kolega Łukasz odstrzelił swojego pierwszego sarnę kozła w myśliwskiej karierze. W 2024 roku zdał z wyróżnieniem egzamin i od maja mógł polować na samce sarny. Kolega Łukasz odstrzelił kozła z porożem w formie szóstaka, którego już wcześniej sobie wyszukał.

Koledze Łukaszowi życzymy kolejnych kozłów z jeszcze ciekawszym porożem.

Darz Bór.

W sobotni ranek, 17 maja Kolega Michał niczym nas nie zaskoczył 🙂 – standardowo odstrzelił sarnę kozła z bardzo ciekawym porożem. Polowanie odbyło się na obwodzie 222.

Na początku sezonu wszystkim myśliwym selekcjonerom życzymy spotkania kozła z porożem, które wywoła u nas palpitacje serca.

a Koledze Michałowi Gratulujemy. Darz Bór.

13-sty wcale nie musi być pechowy. W poniedziałek 13 stycznia Kolega Ryszard podczas porannego polowania na obwodzie 217 pozyskał jelenia byka z porożem w formie dziesiątaka nieregularnego.

Koledze Gratulujemy. Darz Bór.

W kalendarzu połowa stycznia to znak, że dobiega końca sezon polowań zbiorowych na zwierzynę grubą. Nie będzie zbiórek w radosnym myśliwskim gronie przed Stanicą, gdy słońce nie wzeszło a cała okolica jeszcze śpi. Do listopada musimy wytrzymać bez grochówki Koleżanki Fredzi chyba, że ktoś zostanie zaproszony na obiad do Alfredówki. Sobotnie wieczory już nie upłyną na myśliwskich biesiadach po trudzie całodziennego polowania. Ale to tylko 9 miesięcy 🙂 i znów powrócimy w jesienny las wspólnie zapolować.

W naszym kole od kilku lat tradycją stało się, że przed ostatnim polowaniem zbiorowym wszyscy uczestnicy tj. myśliwi, stażyści, naganiacze i pomocnicy zapraszani są na śniadanie do Stanicy przed poranną zbiórką. To wyjątkowe śniadanie przygotowuje nasz Skarbnik, Kolega Maciej wraz z naszym Łowczym, Kolegą Edwardem. Co my byśmy bez nich zrobili? Jak co roku serwowana jest jajecznica, a Kolega Maciej urozmaica jej smak specjalnymi dodatkami.

Autorzy kulinarnego sukcesu.

Koledzy Maciej i Edziu.

Magdzie G. wyprostowały by się włosy na głowie 🙂 – tak jajecznica była pyszna.

Po posiłku przyszedł czas na ostatnią w tym sezonie odprawę. W sobotę, 11 stycznia polowaliśmy na obwodzie 223 i 217. Polowanie prowadził Kolega Bartosz, Rafał oraz Jakub. Nie mogło być inaczej – uśmiechy na twarzach zgromadzonych bo każdy po cichu liczył, że patron dziś będzie dla niego przychylny. Zresztą samo spotkanie wywoływało już wzrost endorfin.

Knieja przywitała nas surową ale piękną pogodą. Z minuty na minutę śnieg zaczynał coraz mocniej podać i las zaczynał wyglądać baśniowo.

Tak, to rejon Lewice I.

Niestety tylko aura była przychylna dla myśliwych. Zwierzyna jakimś dziwnym trafem nas unikała.

W miotach trafiliśmy na dziki, jelenie, sarny, lisa ale tylko jeden miot okazał się szczęśliwy. Kilku myśliwych miało okazję do oddania strzału, inny cieszyli oko spotkaniem z kapitalnymi jeleniami bykami. Prowadzący robili co mogli. Mioty były wybrane te bardziej niż pewne a jednak poza jednym dzikiem tego dnia nie pozyskaliśmy więcej zwierza. Po dłuższej niż zwykle drodze na Stanicę, już o zmroku przystąpiliśmy do zakończenia ostatniego polowania zbiorowego.

Przy sypiącym śniegu Koledzy Rafał i Jakub ogłosili Króli Polowania. Kolega prezes podziękował wszystkim za bezpieczny sezon oraz za włożony wysiłek i organizację. Kolega Łowczy podsumował sezon polowań zbiorowych przedstawiając statystyki. Oddaliśmy hołd pozyskanej zwierzynie.

Królem Ostatniego Polowania Zbiorowego strzelając dzika został Kolega Bartosz. Gratulujemy, Darz Bór.

Jako, że nie pozyskaliśmy więcej zwierza prowadzącym zostało jeszcze tylko ogłoszenie Króla Pudlarzy, którym został Kolega Zbysław.

Posiłek jak zwykle czekał na nas na Stanicy, tym razem kulinarną niespodziankę uszykowały wnuczki naszego prezesa. Dziękujemy.

Dziękuję wszystkim, którzy udostępnili swoje zdjęcia do publikacji na naszej stronie w trakcie całego sezonu polowań zbiorowych.

A tak było na ostatnim polowaniu zbiorowym …

Darz Bór.