Koledzy Łowczowie w celu zamknięcia planu zachęcili myśliwych z naszego koła wspólnym, przedświątecznym, sobotnim spotkaniem do zapolowania indywidualnie na jelenie i sarny – znalazło się prawie 20 chętnych. Polowaliśmy indywidualnie na wszystkich obwodach w piątek wieczorem i sobotę rano.

Pięknego jelenia byka, w sobotę rano na obwodzie 217 strzelił Kolega Prezes.

Szczęśliwy myśliwy z swoim trofeum.

Zakończenie zaplanowano przed południem w ostępach obwodu 217. Sponsorzy, przewidzieli pamiątkowe medale i skromne upominki. Królem tego dwudniowego polowania został Kolega Prezes – Zdzisław. Gratulujemy. Darz Bór.

Pierwszym vice Królem, strzelając łanię jelenia został Kolega Zbysław. Gratulujemy. Darz Bór.

Drugim vice Królem, strzelając również łanię jelenia został Kolega Michał. Gratulujemy. Darz Bór.

W piątek wieczorem sarnę kozę pozyskali Koledzy Tomasz i Bartosz, im również Gratulujemy.

Prowadzący przewidzieli również pamiątkowy medal dla myśliwego, który chybiał najwięcej. Kolega Rafał na pocieszenie otrzymał najsmaczniejszy upominek.

Smacznego.

Przedświąteczna gorączka wypędziła wszystkich z kniei do domu.

Darz Bór.

Koledzy Michał i Sebastian, którzy prowadzą polowanie zbiorowe 30.12.2023 roku już zaczęli przygotowywać łowisko pod zbiorówkę. Planują przeprowadzić dwa pędzenia metodą szwedzką na obwodzie 222 i 223. Żeby to się udało trzeba było ustawić kilkadziesiąt urządzeń łowieckich. Koledzy postawili 19 nowych wysiadek, przestawili 4 ambony i 7 wysiadek, 3 ambony naprawili. Myśliwi pracowali czasami do późnych godzin nocnych. Kolegom Michałowi i Sebastianowi należą się szczere wyrazy uznania, niech im Hubert wynagrodzi w kniei.

Koledzy Sebastian i Michał.

Trzeba również dodać, że z pomocą przyszli także inni myśliwi z naszego koła. Chętnie pomagali Koledzy: Krzysztof, Zbysław, Przemek, Marcin, Norbert oraz Szymon, który bierze udział w naszych polowaniach zbiorowych. Dziękujemy. Darz Bór. O pozostałych Hubert też pewnie nie zapomni.

Tradycyjnie przed Wigilią Świąt Bożego Narodzenia myśliwi zbierają się na najprzyjemniejszym polowaniu zbiorowym w ciągu całego sezonu. To wyjątkowe polowanie prowadził Kolega Prezes wraz z Kolegą Wojtkiem i Maciejem. Od samego rana atmosfera była wyjątkowa. Jako, że to najkrótsze dni w roku to dopiero co wschodzące słońce nie zdążyło rozjaśnić miejsca zbiórki.

Prowadzący Polowanie Wigilijne: Kolega Prezes, Maciej i Wojtek.

Tego dnia polowaliśmy metodą pędzeń. Liczne psy myśliwskie pięknie grały na znak wytropionej zwierzyny. Już w pierwszym miocie czekały na nas myśliwskie emocje, padły pierwsze strzały, pierwsi Koledzy otrzymali Złom i Gratulacje. Jako, że to Polowanie Wigilijne to tradycyjnie zakończyliśmy je dużo wcześniej niż zwykle. Prowadzący przystąpili do ogłoszenia Króli Polowania.

Królem Polowania Wigilijnego strzelając łanię jelenia został Kolega Michał.

Gratulujemy, Darz Bór.

Pierwszym vice Królem Polowania Wigilijnego strzelając dwa dziki został Kolega Zbyszek.

Koledze Zbyszkowi Gratulujemy dubletu do dzików i oczywiście vice Króla Polowania.

Drugim vice królem Polowania Wigilijnego został Kolega Przemek, któremu Hubert darzył jednym dzikiem.

Gratulujemy, Darz Bór.

Tego dnia uhonorowano również Kolegę Sebastiana, któremu tego dnia szczęście trochę mniej sprzyjało.

Kolega Sebastian (z lewej) usłyszał trochę sfałszowane fanfary na swoją cześć.

Kolega Wojtek odegrał sygnały oddające hołd upolowanej zwierzynie.

Szczęście dopisało również Kolegom Zdzisławowi i Grzegorzowi, którzy upolowali po jednym dziku oraz Koledze Przemkowi, który strzelił sarnę koźlaka. Wszystkim Gratulujemy, Darz Bór.

Po zakończeniu polowania na Stanicy czekała już na nas smaczna Wigilia. Kolega Prezes złożył wszystkim myśliwym, pomocnikom oraz naszym rodzinom: Dużo Zdrowia, Wesołych Świąt … Darz Bór.

Podzieliliśmy się opłatkiem …

Zaśpiewaliśmy Kolendę …

W myśliwskim gronie usiedliśmy do Wigilijnej Kolacji …

Wesołych Świąt.

Dnia 12 grudnia 2023r w siedzibie Zarządu Okręgowego w Poznaniu odbyła się uroczystość wręczenia medali łowieckich. Na tą uroczystość zostali zaproszeni Koledzy z naszego Koła: Kolega Wojtek i Kolega Grzegorz. Zaproszono również znanego wszystkim myśliwym sympatyka łowiectwa Pana Andrzeja. Kolega Wojtek został uhonorowany Medalem Zasługi dla Wielkopolskiego Łowiectwa a Kolegę Grzegorza uhonorowano Złotym Medalem Zasługi Łowieckiej. Panu Andrzejowi wręczono odznakę za Zasługi dla Łowiectwa. Podkreślić należy, że odznaka za Zasługi dla Łowiectwa jest wyróżnieniem krajowym. Dekoracji dokonali: Kolega Stefan Feder – członek Naczelnej Rady Łowieckiej oraz Łowczy Okręgowy Kolega Mikołaj Jakubowski. Następnie uczestnicy uroczystości mogli wysłuchać koncertu muzyki myśliwskiej w wykonaniu Zespołu Muzyki Myśliwskiej „Babrzysko” z Poznania. Uroczystość upłynęła w miłej, koleżeńskiej atmosferze.

Relacja Kolegi Grzegorza.

Kolega Grzegorz, Pan Andrzej, Kolega Stefan Feder oraz Kolega Wojciech.

Koleżanka i Koledzy z Koła Łowieckiego nr 41 Jeleń w Nowym Tomyślu odznaczonym Kolegom składają Serdeczne Gratulacje.

Darz Bór.

Polowanie na obwodzie 223 metodą szwedzką już od prawie 10 lat jest jednym z najbardziej wyczekiwanych polowań zbiorowych. Również w tym roku frekwencja zapowiadał się bardzo wysoka. Polowanie prowadzili Koledzy Tomasz i Rafał. Zbiórka rozpoczęła się w typowo zimowej aurze.

Prowadzący: do lewej Kolega Tomasz I Rafał.

Polowanie nie odbyło by się gdyby nie pomoc Kolegów, którzy użyczyli swoich aut do rozwożenia myśliwych na stanowiska oraz do transportu pozyskanej zwierzyny. Wszystkim tym Kolegom Dziękujemy.

Koledzy kierowcy od lewej: Zbyszek, Edziu, Grzegorz, Rysiu, Darek, Zdzisław, Bartek, (prowadzący), Michał, Sebastian, Wojciech.

W kniei czekała na myśliwych delikatna mgła oraz myśliwskie emocje …. zwierz dopisał.

Jako, że polowanie metodą z ambon przebiegło bardzo sprawnie to po posiłku serwowanym na terenie Leśniczówki Smolarnia, prowadzący przygotowali jeszcze kilka miotów pędzonych. Pomimo, że śladów nocnego bytowania dzików było mnóstwo to myśliwi tylko w jednym miocie spotkali kilka sztuk czarnego zwierza. Po powrocie na Stanicę prowadzący przystąpili do zakończenia polowania.

Królem Polowania został Kolega Darek, który pozyskał dwie łanie jelenia oraz sarnę kozę. Koledze Gratulujemy, Darz Bór.

Kolega Darek odbiera Gratulacje od prowadzących.

Pierwszym vice Królem został zaproszony gość, Kolega Rafał, który strzelił łanię jelenia oraz sarnę kozę. Koledze Gratulujemy, Darz Bór.

Drugim vice Królem został kolejny zaproszony gość, Kolega Łukasz, któremu Hubert darzył dwoma dzikami i lisem. Gratulujemy, Darz Bór.

Tego dnia nie tylko zaproszeni goście oddawali strzały. Po jednym dziku pozyskali Koledzy: Michał, Jerzy, Sebastian, Jakub, Maciej, Przemek i Zbysław a jedną sarnę kozę pozyskał prowadzący Kolega Tomasz. Kolegom Gratulujemy, Darz Bór.

Polowanie nie było by typowym polowaniem w naszym kole gdyby nie zaskakujące sytuacje, które przydarzyły się naszym Kolegom.

Z samego rana w aucie Kolegi, syn stłukł mu szybę w tylnych drzwiach i nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że z powodu zatrzaśnięcia kluczyków pod koniec polowania w tymże aucie strzaśnięta szyba okazała się bardzo pomocna.

Drugi Kolega w trakcie polowania wystrzelał cały magazynek i wtedy w odległości strzału pojawiły się jelenie byki. Co z tego że zdążył załadować magazynek jak on zamiast trafić do sztucera spadł pod wysiadkę. Jelenie tak długo nie czekały…..

Darz Bór.

W pierwszym tygodniu grudnia nasz młody myśliwy, Kolega Norbert ustawił swoją pierwszą ambonę. Oczywiście sam nie dałby sobie rady dlatego pomogli mu starsi Koledzy. Z pomocą przyszedł Kolega Prezes, który był Norberta opiekunem w trakcie stażu oraz Kolega Krzysiu, który budowanie ambon ma w małym palcu. Ambona stoi na rejonie Wytomyśl 2. Koledze Norbertowi życzymy samych emocjonujących zasiadek.

Darz Bór.

W pierwszą sobotę grudnia polowaliśmy metodą pędzeń na obwodzie 217. Mając w pamięci ostatnie lata, typowo zimowa pogoda tego dnia była dla nas zaskoczeniem. A jednak mróz i śnieg nas nie wystraszył i po odprawie wyruszyliśmy w knieję.

Tego dnia Św. Hubert był bardzo łaskawy dla Kolegi Michała, któremu na stanowisko wystawił watażkę dzików. Kolega popisał się wspaniałymi umiejętnościami strzeleckimi i zrobił klasyczny Tryplet – 3 dziki na jednym stanowisku z jednej watahy. Kolega Michał został Królem Polowania. Gratulujemy, Darz Bór.

Pierwszym vice Królem został zaproszony Gość, Kolega Mariusz, który strzelił jednego lisa. Koledze Serdecznie Gratulujemy. Darz Bór.

Drugim vice Królem został Kolega Edziu, który pozyskał dzika. Koledze łowczemu Gratulujmy, Darz Bór.

Drugi vice Król, Kolega Edziu z towarzyszem łowów.

Polowanie prowadzili Koledzy Jakub i Mariusz.

Kolega Jakub i Mariusz (od lewej) wraz z Królami Polowania.

Po mroźnym polowaniu wszyscy udali się na Stanicę gdzie gorący i smaczny posiłek uszykowały Koleżanki Małgorzata i Fredzia, którym za włożony trud Serdecznie Dziękujemy.

Krótki film z kamery Michała jak strzela ostatniego dzika z Królewskiego Trypletu.

Zakończenie polowania w zimowej scenerii.

Darz Bór.

Zasiadka w mroźny, listopadowy wieczór okazała się bardzo szczęśliwa dla Kolegi Bartosza. Chmara jeleni byków jeszcze przed zapadnięciem zmroku opuściła swoją dzienną ostoję i w drodze na wieczorne żerowisko pojawiła się nieopodal ambony, na której zaczaił się nasz myśliwy. Po wybraniu osobnika o selekcyjnym porożu strzał okazał się tylko formalnością.

Koledze Bartkowi Gratulujemy pozyskania selekcyjnego jelenia byka. Darz Bór.

Pomimo, że większości myśliwym polowanie na słonki kojarzy się z wiosennymi ciągami, to obecnie sezon na długodziobe przypada na jesień. Ranek 28 listopada chyba na zawsze pozostanie w pamięci naszego skarbnika. Właśnie wtedy udało się Koledze Maciejowi strzelić pierwszą w życiu słonkę. Pomimo, że to niewielka zdobycz ale Ci myśliwi, którzy pozyskali słonkę wiedzą że radość z strzelenia tej ostatnio mało popularnej zwierzyny jest przeogromna.

Koledze Maciejowi Serdecznie Gratulujemy, Darz Bór.

Znając zdolności Kolegi Macieja jesteśmy pewni, że przyrządzi z słonki na pewno jakieś wykwintne danie a wszystkich naszych myśliwych zachęcamy na wyprawę w jesienną knieję z dubeltówką w ręku.

Słonka na grzance wg. przepisu Kolegi Macieja. Smacznego.

W dniach 16-17 listopada gościliśmy grupę myśliwych z Szwecji zaproszonych na pędzone polowanie zbiorowe. Myśliwi polowali głównie na zwierzynę grubą tj. dziki, jelenie i sarny. W pierwszym dniu prowadzącymi byli Koledzy Dariusz i Tomasz.

Zbiórka w pierwszym dniu polowania. Koledzy Ryszard, prowadzący Dariusz, łowczy i prezes.

W drugim dniu polowanie prowadził również Kolega Dariusz a pomagał mu tym razem Kolega Bartosz. Prezes Wojciech oraz łowczy Edward czuwali nad całością w pierwszy i drugi dzień zbiorówki.

Odprawa w drugim dniu polowania. Od lewej Kolega Ryszard, prowadzący Dariusz i Bartosz, skarbnik Maciej oraz Kolega prezes i łowczowie: Edward i Jakub.

W pierwszym dniu polowanie odbywało się na obwodzie 222. Zwierzyna była prawie w każdym miocie, niestety nawet psy miały problem z wypędzeniem dzików z ich ostoi a jak już im się to udało to wszyscy przecierali oczy ze zdumienia skąd z takiego małego młodnika sypało się tyle czarnego zwierza. Fortel prowadzących pozwolił w ostatnim miocie pozyskać jelenia byka oraz łanię. Tego dnia myśliwi upolowali jelenia byka, łanię jelenia, cielaka jelenia, 5 dzików oraz lisa.

Na obwodzie 223 polowaliśmy w drugim dniu. Jelenie i dziki był w w każdym miocie, myśliwi spotkali nawet wilka. Tym razem prowadzący skorzystał z zdalnej pomocy i zdecydowano, że miotem będzie pole nieskoszonej kukurydzy. Pomimo, że w środku zalegało kilkanaście dzików to nie udało się strzelić żadnego. Tak to już na polowaniu bywa, że pomimo ogromnego wysiłku włożonego w organizację potrzeba jeszcze trochę szczęścia a pierwszego i drugiego dnia chyba go troszkę zabrakło. W drugi dzień strzelono łanię jelenia, 4 dziki oraz lisa.

Polowania kończyły się uroczystym pokotem, sygnały myśliwskie odgrywał Kolega Wojtek i Przemek. Koledzy łowczy Edward, vice łowczy Jakub, skarbnik Maciej oraz Ryszard pomagali przy rozprowadzaniu myśliwych na stanowiska. Koledzy prezes Wojciech , Krzysztof, Sebastian pomagali przy transporcie zwierzyny. Kolega Łukasz woził naganiaczy. Tuszami upolowanych dzików i jeleni zajmowali się Koledzy Andrzej i Tomasz. Smaczny obiad szykowała Koleżanka Fredzia. Kolację przygotował Kolega Maciej. W nagance pomagali nasi młodzi myśliwi: Kolega Norbert, Michał, Ziemowit oraz nasz stażysta Norbert. Polowania pomagali prowadzić Koledzy Tomasz i Bartosz. Wszystkim ww. Kolegom, naszym naganiaczom oraz osobom, którzy w inny sposób pomogli zorganizować polowanie SERDECZNIE DZIĘKUJEMY. DARZ BÓR.

Szczególne podziękowania należą się Koledze Dariuszowi, który w pierwszy i drugi dzień polowania był głównym prowadzącym.

DZIĘKUJEMY. DARZ BÓR.