W niedzielę, 16.04.2023 od godziny 9.00 na strzelnicy myśliwskiej w miejscowości Krutla odbywały się zawody, obowiązkowe przystrzelanie broni oraz szkolenie z zasad BHP na polowaniach dla myśliwych z Koła Łowieckiego nr 41 Jeleń w Nowym Tomyślu. Frekwencja dopisała a radość z wspólnego spotkania gwarantowała mile spędzony czas. Wszystkich przybyłych powitał Kolega Prezes, pomagał mu Kolega Łowczy a całość uświetnił sygnałami myśliwskimi Kolega Wojtek. Kolega Prezes przedstawił naszego nowego stażystę, Kolegę Norberta. Część myśliwych brała udział w zawodach o najlepszego strzelca w naszym kole. Reszta podchodziła do obowiązkowych strzelań tj. zając w przebiegu, dzik w przebiegu oraz tym razem nie stojący kozioł a siedzący lis. Przy obsłudze pomagali stażyści. Po podzieleniu się na grupy, uzupełnieniu niezbędnej tego dnia amunicji udaliśmy się na stanowiska strzeleckie. Atmosfera była wystrzałowa.
Sprawdzaliśmy swoje umiejętności strzeleckie w konkurencjach: krąg myśliwski, oś myśliwska, zając i dzik w przebiegu, siedzący lis oraz w nowej konkurencji śrutowej MOP – myśliwska oś praktyczna.
Po zakończeniu wszystkich konkurencji udaliśmy się na posiłek. Przepyszną grochówkę jak zawsze ugotowała niezastąpiona Koleżanka Fredzia. Po posiłku odbyło się szkolenie z zasad bezpieczeństwa na polowaniu zbiorowym i indywidualnym. Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na ogłoszenie wyników.
Przechodni Puchar Prezesa naszego Koła wyłoniony został z wszystkich myśliwych, którzy brali udział w strzelaniu. Pierwsze miejsce zajłął się Kolega Piotr.
A najlepszym strzelcem w naszym kole w tym roku został Kolega Michał.
Drugie miejsce zajął Kolega Piotr.
Trzecie miejsce zajął Kolega Prezes.
Kolejne miejsca zajmowali Koledzy:
4. Kolega Wojtek
5. Kolega Rafał
6. Kolega Darek
7. Kolega Maciej
8. Kolega Zdzisław
9. Kolega Edziu
10. Kolega Olek.
Wszystkim Serdecznie Gratulujemy. Darz Bór.
Sponsorzy dopisali i nagrody dla uczestników były naprawdę ciekawe.
Niestety po ogłoszeniu wyników jako, że była to wiosenna niedziela wszyscy spiesznie rozjechali się do swoich rodzin i domów. Na kolejne spotkanie na strzelnicy musimy poczekać do następnego roku.
Darz Bór.