W pierwszą sobotę nowego 2024 roku, 06 stycznia polowaliśmy metodą pędzeń na obwodzie 223. To wyjątkowe polowanie prowadzili bracia Rysiu i Bartek oraz Kolega Cezary. Dla Kolegi Cezarego było to bardzo wyjątkowe polowanie ponieważ zaszczyt prowadzenia przypadł mu po raz pierwszy. Trzeci prowadzący bardzo się stresował przed tym dniem ale był bardzo dobrze przygotowany i braki w doświadczeniu zastąpił zaangażowaniem.

Ostatnie ustalenia prowadzących. Od lewej Bartek, Cezary, Rysiu.

Polowanie od samego rana zapowiadało się udane, przed zbiórką koło stanicy przedefilowały trzy dziki, tylko odprowadziliśmy je wzrokiem.

Pierwszy miot zaplanowany był na rejonie Cegielnia. Z miotu sypały się jelenie i dziki. Niestety jak to czasami na polowaniu bywa człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.

Tym razem dziki uszły cało …

Kolega Rafał strzelił cielaka jelenia, niestety po oględzinach widać było, że tusza była bardzo mocno pogryziona przez wilka. Poniżej film z momentu strzału z kamerki Kolegi Rafała (przed nowinkami technicznymi nie uciekniemy).

W pierwszym miocie padły jeszcze 3 dziki.

Kolejny dobrze zapowiadający się miot to Telefony. Tym razem dziki i jelenie wybrały sobie za kierunek ucieczki tylko prawą flankę i tył. Pozostali Koledzy z zazdrością tylko wsłuchiwali się w odgłosy polowania. Myśliwi pozyskali 7 dzików.

Oczywiście polowanie nie mogło być udane bez smacznej i tego dnia bardzo potrzebnej gorącej grochówki Koleżanki Fredzi. Myśliwi po posiłku nabrali dalszej ochoty na polowanie w ten chłodny i wietrzny dzień. W ostatnich miotach udało się jeszcze strzelić 3 jelenie i kolejne dziki. Pomimo, że słońce jeszcze nie zaszło to na następne pędzenie nie wystarczyło czasu. Myśliwi musieli zakończyć polowanie pomimo, że chętnie obstawili by jeszcze jeden miot. Wszyscy byli świadomi, że to przedostatnie polowanie w tym sezonie i każdy liczył, że może jeszcze tego dnia, na koniec los się do niego uśmiechnie.

Po powrocie na Stanicę prowadzący przystąpili do zakończenia polowania. Tym razem Kolega Rysiu zadecydował że ogłoszenie Królów Polowania rozpocznie od najniższego stopnia podium.

Drugim vice Królem Polowania został Kolega Rafał, który strzelił cielaka jelenia.

Gratulujemy, Darz Bór.

Pierwszym vice Królem Polowania został zaproszony Gość, Kolega Paweł, który strzelił łanię jelenia oraz lisa.

Gratulujemy, Darz Bór.

I wreszcie prowadzący ogłosili Króla Polowania. Kolega Michał strzelając łanię i cielaka jelenia został kolejny raz w tym sezonie Królem Polowania.

Gratulujemy, Darz Bór.

Na koniec prowadzący zostawili ogłoszenie Króla, który wzbudza zawsze największe emocje. Królem Pudlarzy tego styczniowego polowania został Kolega Prezes – Zdzisław. Koledzy nagrodzili pechowego myśliwego naprawdę gromkimi brawami. Na pocieszenie przyznano Koledze Zdzisławowi pamiątkowy medal oraz skromy upominek.

Smacznego.

W Święto Trzech Króli u nas wyjątkowo Czterej Królowie.

Koledzy Rafał, Michał, Paweł i Zdzisław.

Koledzy Prowadzący: Rysiu, Bartek i Cezary zasłużyli również na dodatkowe brawa.

Darz Bór.

Święty Hubert darzył również innym Kolegom tego dnia. Po dwa dziki pozyskali Koledzy: prowadzący Rysiu oraz Jakub, Łukasz i Maciej. Po jednym dziku strzelili Koledzy: Grzegorz, prowadzący Bartosz oraz Grzegorz. Sarnę kozę pozyskał Kolega Johan. Wszystkim Gratulujemy, Darz Bór.

Po oddaniu hołdu upolowanej zwierzynie szybko udaliśmy się na Stanicę. Polowanie w ten chłodny i wietrzny dzień dobiegło końca.

Darz Bór.