30 grudnia polowaliśmy zbiorowo metodą z ambon na obwodzie 223 i 222. Koledzy Michał i Sebastian już dużo wcześniej intensywnie przygotowali się do tego polowania. Mapki i podział myśliwych na grupy był gotowy, wystarczyło tylko rozlosować stanowiska. Na obwodzie 223, w rejonie za leśniczówką Smolarnia polowanie z ambon miało być zorganizowane po raz pierwszy – delikatne zdenerwowanie u prowadzących było zauważalne.

Koledzy prowadzący Michał i Sebastian podczas odprawy.

Wyruszyliśmy w łowisko, pierwsze emocje czekały na myśliwych jeszcze przed zajęciem stanowisk.

„Kolega po rozwiezieniu myśliwych sam również musiał zająć wybrane stanowisko – trzeba zabrać sztucer i KONSTERNACJA, w aucie nie ma pokrowca z bronią, nie ma w bagażniku, nie ma na tylnym siedzeniu, niemożliwe, że został w domu!!! Ale jest inny futerał i o dziwo w środku jest nawet sztucer z amunicją – tylko, że to broń innego myśliwego”

W tym samym czasie na sąsiedniej ambonie:

„Na ambonie najwyższy czas wyjąć sztucer z futerału, ale futerał jakoś inaczej zamknięty. Tył futerału niezapięty, przecież broń może się wysunąć. Kolega otwiera futerał, luneta się zgadza ale brak magazynka i ładownicy z amunicją – MASAKRA – musiały wypaść przez niezapięty zamek!!! Ale ten sztucer jakiś inny… niemożliwe, a jednak – myśliwy zabrał niewłaściwy futerał z bronią”

Na szczęście myśliwi zajmowali sąsiednie stanowiska i do koleżeńskiej wymiany doszło na neutralnym gruncie.

Bardzo duży teren naganka pędziła bardzo sprawnie. Padło kilkanaście strzałów, zwierzyny było znacznie mniej niż dekadę temu, myśliwi widzieli co najmniej 5 wilków. Po zakończeniu pierwszego pędzenia myśliwi na smaczną grochówkę wrócili na Stanicę.

Po posiłku w tym samym składzie wyruszyliśmy na drugie pędzenie na obwód 222. Dziki dopisały …

Kolega Darek z swoim psem i pozyskaną zwierzyną: sarną kozą, dzikiem i trypletem dzików.
Kolega Łukasz przy strzelonym dziku.
W oczekiwaniu na zwierzynę.

Prowadzący mieli niemały problem z wyłonieniem Królów Polowania.

Ostatecznie Królem Polowania został Kolega Rafał, który pozyskał łanię jelenia oraz dzika. Koledze Rafałowi serdecznie Gratulujemy, Darz Bór.

Pierwszym vice Królem Polowania został zaproszony gość, Kolega Jacek, który strzelił łanię jelenia. Koledze również Gratulujemy, Darz Bór.

Drugim vice Królem został Kolega Darek, któremu tego dnia Hubert darzył najbardziej obficie. Kolega Darek popisał się klasycznym trypletem do dzików a poza tym strzelił jeszcze jednego dzika i sarnę kozę. Koledze Gratulujemy, Darz Bór.

Od kilku polowań honorowany jest jeszcze ten najmniej szczęśliwy Król. Tego dnia najczęściej Panu Bogu w okno strzelał Kolega Maciej.

Na listę myśliwych, którzy pozyskali zwierzynę łowną wpisał się również Kolega Krzysiu, który strzelił łanię jelenia – Gratulujemy, Darz Bór. Dwa dziki strzelił prowadzący Michał, po jednym dziku strzelili Koledzy: Łukasz, dwóch Kolegów Grzegorzów, Jan, Bartosz, Ryszard i Szymon, a sarnę kozę Kolega Administrator. Wszystkim Gratulujemy, Darz Bór.

Gromkimi Brawami nagrodziliśmy jeszcze raz prowadzących za trud jaki włożyli w przygotowanie polowania.

Darz Bór.