Ruja saren już się rozpoczęła więc jest szansa na odstrzelenie ciekawego selekta lub mocnego, łownego kozła. Rankiem 23-go lipca ta sztuka udała się Koledze Tomkowi, który pozyskał kozła o ciekawym selekcyjnym porożu. Kolega widział tego kozła tylko dwukrotnie i to na przełomie maja i czerwca, potem rogacz „przepadł jak kamień w wodę”. Kilkanaście wyjazdów nie przyniosło efektu. Dopiero czas sarnich amorów „pomógł” Koledze Tomkowi odstrzelić upragnionego kozła.
Gratulacje. Darz Bór.