W ten szczególny dzień nikt nie powinien być sam – tak mówi tradycja. Kolega prezes Zdzisław i Jan co prawda nie w Wigilię ale dzień wcześniej odwiedzili naszego Kolegę Mariana. Koledze Marianowi życzymy dużo zdrowia.
W wigilijny dzień Koledzy myśliwi też powinni pomagać w świątecznych przygotowaniach a najlepszą pomocą jest … nie przeszkadzać.
Kolega Michał z córką Michaliną i synem Leonem rozwozili opłatki na obwodzie 223, podczas wycieczki spotkali Kolegę Tomasza z synem Michałem, którzy uzupełniali sól w lizawkach. Kolega Bartosz z synami Hubertem i Wiktorem oraz z dziadkiem Janem również wybrali się z opłatkiem w knieję. Na obwodzie 217 tradycję podtrzymywał Łowczy Jakub z synem Karolem i córką Łucją. Kolega Łowczy Edward z córką Jagodą też zapuścili się na wycieczkę w świąteczny las. Gospodarz obwodu 223, Kolega Krzysztof z Kolegą Sebastianem rozwozili karmę dla zwierzyny. Mimo, że to prawie Święta nikt nie odpoczywał. Tylko śniegu brak.